a tobie Boże nikt nie mówił
żeby nie bawić się zapałkami
sam wiesz że od ryb pochodzimy
więc palimy się od głowy
jak ukryć się w tłumie tych niewypalonych
czekających w pudełku na twój palec
jak się czernią i skurczeniem wkupić
w sztywne blado żółtodziobe towarzystwo
stopy moje ocaliłeś po to tylko
żebym nie zostawił czarnych śladów
odchodząc w biały dzień od zmysłów
fajnie te motywy zapalczane poukładałeś i Boga też robisz w jakimś swoim nowym wydaniu, chyba zawsze był u ciebie taką siłą wyższą jasno zarysowaną, a tutaj staje się siłą krzywdzącą.
"a tobie Boże nikt nie mówił
żeby nie bawić się zapałkami
sam wiesz że od ryb pochodzimy
więc palimy się od głowy"
Pozdrawiam
żebym nie zostawił czarnych śladów
odchodząc od zmysłów"
"...palimy się od głowy"
To dla mnie najbardziej:)