Literatura

kiedyś ci opowiem (wiersz)

Krystian T.

coś normalnego, nadal z odgrzebanych. Ps. nie ma mnie już na fb i nigdy nie będzie.

jak ciężko wracało się do domu w oplutej kurtce

oblanych spodniach skopanych ramionach
w przeżutym mózgu

zalęgły się trzy Ascaris lumbricoides (to tylko
nicienie czasami mylą drogi do domu)
próbują wyjść przez pępek

światu więcej nic nie powiem wszystkiego żałuję i oddam
z dopłatą w ręce niekoniecznie dobre


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
afronautix
afronautix 31 stycznia 2011, 10:31
podoba mi się JAK piszesz
Jakint
Jakint 31 stycznia 2011, 14:48
światu więcej nic nie powiem wszystkiego żałuję
i oddam z dopłatą
w ręce niekoniecznie dobre


Tak bym zapisał ostatnią. Tekst dobry. Podoba.
Elwira 1 lutego 2011, 08:46
Epitet, który mi się nasuwa, to współcześnie i może dlatego, mówisz tak, że nie sposób nie zrozumieć.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 1 lutego 2011, 09:34
Nie wiem, czy kategoria "niezrozumiałości" może wpłynąć znacząco na ocenę wiersza, a raczej czy tylko ona powinna. To fakt - Krystian pisze bardzo współcześnie i zrozumiale. Mi, jako człowiekowi wychowanemu w pewnej tradycji, staje się to nużące. Chociaż nie mógłbym nie docenić takich tekstów jak powyższy, chociaż do standardów ciągle czegoś brakuje autorowi. W tym momencie chociażby nieumiejętność sprawnego posługiwania się klauzulą wiersza, albo niezdecydowanie w jej ustanawianiu. Jednak widać ciągły progres i wierzę, że do wszystkiego dojdziesz z czasem. :)

Hmm. Dotarłeś już do Dycia?
Krystian T.
Krystian T. 1 lutego 2011, 14:03
@afronautix - tak, coś w tym jest. nie odczuwam już problemów z formą, tylko z tym, co mam do przekazania.

@ Jakint - miło mi bardzo. zmianę przemyślę jeszcze.

@ Elwira - w sumie to nie wiem, co powiedzieć, więc podziękuje tylko za obecność i poczytność ;)

@ Lemur - a tobie zostawię wiadomość na mailu. :P
Mikołaj Maćkowiak
Mikołaj Maćkowiak 1 lutego 2011, 16:30
Najbardziej podoba mi sié ostatni dwuwers, dlatego, że można go sobie podzielić na kilka odrębnych zdań, które - mimo, że krótkie - byłyby również całościami. Nazwałbym to "przerzutniami bez przerzutni", ciekawy zabieg, jeśli był taki w zamiarze autora. Takoż propozycja Jakinta dotycząca zapisu też dobra.
Mnie też się kiedyś nicienie wkręciły do wiersza. Jestem za.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 4 lutego 2011, 16:29
a mnie ten przeżuty mózg nie bardzo pasuje, bo utrzymujesz się na powierzchni, przez ogląd zewnętrzny kreślisz stan emocjonalny, opluta kurtka czy oblane spodnie są mocnymi obrazami, wiele sugerują, co się we wnętrzu dzieje. nawet gdyby były wątpliwości to pojawiają się glisty i łatwo można sobie wyobrazić, że środek jest penetrowany, drążony przez robactwo. że to nie tylko strona zewnętrzna, ale i wewnętrzna ulega destrukcji.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 8 lutego 2011, 22:56
Mi się nie podoba jeno "światu nic nie powiem". Nie podoba to może za dużo powiedziane. Jakoś zniesmacza, mam wrażenie, że jest trochę na siłę, takie... grafomańskie? Ale w sumie dobre pisanie jest zawsze bliskie grafomani.

Klauzul bym się nie czepiał, ale ja tam się nie znam.
przysłano: 31 stycznia 2011 (historia)

Inne teksty autora

***
Krystian T.
***
Krystian T.
pośmiertny
Krystian T.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca