przeanalizuj to

kresowiak

na fabrycznych taśmach jadą dziewczyny,
w wąskich spodniach, w inkubatorach
rozwijają się dziewczyny z papierosem,
podobne komiksom jak kopie
Marylin Monroe

 

w gazetach obala się rząd
i mądrości galaktyk, ludzkich bajek
kiedy idą po zakupy brzuchate matki,
brzuchate jeszcze raz, z dobrymi biodrami
i przyzwyczajeniem do podatków,
narzekań na coraz krótsze paragony,
wyschnięte bułki i żołnierzy,
którzy przestali gwizdać

 

powoli zabija cię praca,
nawet czekolada robi bruzdy na sercu,
wszystkie pułapki już dawno
złapały się w uścisku, a tobie każą
obola trzymać pod językiem,
ubezpieczenia, ulotki kredytowe

 

przywitaj się z ostateczną kwestią,
kolorową kapsułką z milionem pęcherzyków,
mydlanych baniek odbijających się o ścianki tętnic,
przekrzywiając własne odbicia,
aż poszerzą źrenice i spłycą oddech

 

nawet w niekończącej się symetrii,
arabskich słupkach i algorytmach,
można się wychylić, źle wyliczyć
i wywołać arytmię sobie niepodobną
wetkniętą tylko raz
w którejś myśli osobowość
 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
kresowiak
kresowiak
Wiersz · 31 stycznia 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    ciekawie ujęty problem. chociaż najbardziej podoba mi się pierwsza strofa, najbardziej działa na moją wyobraźnię taśma, bo taśma czy wybieg jest pewnym znakiem naszych czasów, czy to produkcja, czy ludzie na pokazie. po prostu przegląd i wygląd.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anastazja
    Dobry jesteś.:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Nieźle! Wiersz popłynął, ustrzegłaś się od podstawowych błędów, niełacno jest się do czego przyczepić. Ba, nawet mię zainteresował.

    · Zgłoś · 13 lat temu