jesteś za pan brat
śnisz o ideale gładząc smutek
podajesz
każdą stroną dłoni
litość
ślesz
by nie zranić nierealności
na ostrzu
okłamując zmysły
tańczące na wietrze
...
wiem
ty zawsze mnie słyszysz
zrodzoną szczerością
śpiewam dla ciebie / a cappella /
smutną balladę
o niemiłości
wejrzyj w głąb nie
zamykając oczu
wycisz nadzieję
zachowania to jedna sprawa, przekształcanie je w słowa to już zupełnie coś innego.