Znaki ufności

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

 

Boże Ojcze ateistów –
weź ból mój i pustelnię moją
i na drugą stronę modlitwy przeprowadź

 

Mesjaszu agnostyków –
zabierz zdradę i obłąkanie
i przy drodze do Emaus porzuć

 

Duchu Święty egzystencjalistów –
uwierz w drżenie pohańbionych i szatana nieskalanych
i zza zamkniętych okiennic wieczernika ogłoś

 

Trójco Przenajświętsza ślepców –
dotknij Logosu ciała i złorzeczeń skały
i wodą żywą namaść

 

przecież zawsze
było dość miejsca
dla osuniętych w nicość
 

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 2 lutego 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "Boże Ojcze ateistów –
    weź ból mój i pustelnię moją
    i na drugą stronę modlitwy przeprowadź"!

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Kapitalny wg mnie, mógłbym sobie ten tekst wytatułować na ciele,gdziekolwiek, w każdym razie jest wytatułowany gdzieś w środku.
    Nawiasen mówiąc przpomniał mi się fragment z utworu Lecha Janerki: wracać nie ma już gdzie lecz ciągle jest dokąd pójść.
    Wracając do wiersza - cenię takie teksty za szczerość i prostotę przekazu.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marta
    wyśmienity i mądry wiersz :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Voyteq Hieronymus de Borkovsky
    Dziekuje Wam, drodzy....!

    · Zgłoś · 13 lat