każdy nowy

Betty

każdy nowy poranek -

okazja do zamarzania

do nie bycia

 

każde nowe popołudnie -

okazja do życia poprzednimi

do odkurzania przeszłości

 

każda nowa noc -

okazja do tulenia kolan na strychu starym

do obgryzania paznokci i zgrzytu zębami

 

każdy nowy dzień

okazją do braku zmian.

Betty
Betty
Wiersz · 6 lutego 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    jak dla mnie to tutaj jest pójście na łatwiznę, uczepienie się jakiś strzępków obrazów, żeby wybrzmiały poetycko, a w gruncie rzeczy trzeba by nad nimi popracować, żeby głównym ośrodkiem przekazu myśli nie było takie niefortunne określenie jak "nie bycie". z inwersją też trzeba ostrożnie, zwłaszcza gdy tekst należy do prostych i bezpośrednich.

    na nie, bo to nie jest tekst, który mogłabym zapamiętać.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "każda nowa noc-

    okazja do tulenia kolan na strychu starym

    do obgryzania paznokci i zgrzytu zębami", plastycznie jak wizaj raju i piekła , w filmie "pomiędzy piekłem, a niebiem".

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    no i myślniki jeszcze, powinny być oddzielone i o takie –
    po za tym, to niewiele mogę powiedzieć o tym wierszu

    · Zgłoś · 13 lat