każdy nowy poranek -
okazja do zamarzania
do nie bycia
każde nowe popołudnie -
okazja do życia poprzednimi
do odkurzania przeszłości
każda nowa noc -
okazja do tulenia kolan na strychu starym
do obgryzania paznokci i zgrzytu zębami
każdy nowy dzień
okazją do braku zmian.
na nie, bo to nie jest tekst, który mogłabym zapamiętać.
okazja do tulenia kolan na strychu starym
do obgryzania paznokci i zgrzytu zębami", plastycznie jak wizaj raju i piekła , w filmie "pomiędzy piekłem, a niebiem".
po za tym, to niewiele mogę powiedzieć o tym wierszu