motyl wieczności

Iwona

 

 

zapomnienia motyl barwny

przysiadł na dłoni

efektek swoim przenika

niezliczoną ilość rozczarowań

chciałby dotknąć warg

pocałunkiem wymownym jednak

bolesnością oderwał się

od rzeczywistości

i poszybował

miał tylko jeden dzień

aby przeżyć najpiękniejszy

jedyny

moment swojego krótkiego istnienia 
 

Iwona
Iwona
Wiersz · 7 lutego 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Ech, Iwono, niestety znowu wpędzasz się w banał. Korzystasz z wytartych sformułowań, z motywów wyeksploatowanych na wszelkie możliwe sposoby. A gdzie w tym wszystkim jesteś ty?
    Proszę, poczytaj poezję, dobrą poezję, myślę, że to ona powie ci najlepiej, o co w tym wszystkim chodzi

    · Zgłoś · 13 lat