wiersz zmaltretowany

Krystian T.

nie patrz w dół, bo cię pogrzebie
smutny pan, który nie jest w stanie się cofnąć.
poczuł diament – będzie drążył i drążył.

szukasz kobiety twojego życia?
może chociaż z twojego miasta?


nie, nie pytaj, to
już ogadany temat.
wiodę tutaj pieski żywot i nie zamierzam niczego
zmieniać, tym bardziej wystroju i koloru słońca, szczególnie
o poranku nie da się wyłączyć. to bezlitosna maszyna
tnie wszystko, co wpadnie jej w ręce.

uciekam od tego jak od powietrza, wody i ognia.

Krystian T.
Krystian T.
Wiersz · 7 lutego 2011
anonim