nie patrz w dół, bo cię pogrzebie
smutny pan, który nie jest w stanie się cofnąć.
poczuł diament – będzie drążył i drążył.
szukasz kobiety twojego życia?
może chociaż z twojego miasta?
nie, nie pytaj, to już ogadany temat.
wiodę tutaj pieski żywot i nie zamierzam niczego
zmieniać, tym bardziej wystroju i koloru słońca, szczególnie
o poranku nie da się wyłączyć. to bezlitosna maszyna
tnie wszystko, co wpadnie jej w ręce.
uciekam od tego jak od powietrza, wody i ognia.
wiersz zmaltretowany
Krystian T.
Krystian T.
Wiersz
·
7 lutego 2011
-
Ce.nie :(
-
Anonimowy Użytkowniknie.
-
Justyna D. Barańskapo prostu gadanina, pewnie gdyby jeszcze jakiś wątek wpadłby ci wtedy do głowy, to też byś go wrzucił.