trochę niedopracowane, jeśli chodzi o czwartą strofę, tam robi się ględzenie. natomiast z uchem... za to ucho, to ja bardzo ten tekst polubiłam! ile to czułości, wszelkiej emocji, ile to znaczenia mieści się tylko w samym zamieszkiwaniu ucha. i jakie to się również obrazowe robi!
No toś poleciał rymem przy końcu. Śmiesznym rymem, szczerze mówiąc, ale widzę staranie o zabieg, naprzemienność strof. Pozostając przy szczerości - ostatecznie wybrnąłeś i wybroniłeś wiersz taką zwyczajną prostotą, ewolucją relacji.
pozwolisz sobie na to
lecz o zmierzchu staniesz się kimś innym
próbuje coś zrobić z 3cią zwrotką, nie wiem co, pomoże ktoś?