* * *

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

każdy kiedyś
spotka Słowo
chociaż niewielu
jest z Nim umówionych
chociaż niejeden
żyje tak jakby Go nie było

 

są przecież
mocne papierosy chleb z cebulą czarna herbata
coś do poczytania nieraz tabletka na sen –
trudno to kiedykolwiek przecenić
lecz w końcu
głęboki oddech też ma swoje prawa
a codzienne instrumentarium pospolitości
od czasu do czasu
wymaga gruntownego przenicowania 

 

dla 
zdeterminowanych niewiernych 
zawsze pozostaną
blade psalmy
przybrzeżnych kolacji
 

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 12 lutego 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Nie wierzę!!! - wiersz bez trudnych słów:) najcieplejsze Pozdrowienia Wojtku!

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Też się zdziwiłam:) Przyzwyczaiłeś nas, że do Twoich tekstów najlepiej zasiadać w towarzystwie encyklopedii i słownika wyrazów obcych, a tu proszę - tak po prostu.

    "tez" - kropeczka uciekła
    "codzienny instrumentarium pospolitości" - a nie powinno być "codzienne"?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    coś się ten temat wiary zakręcił koło ciebie. może i tekst nie powala, ale przyjemna jest ta spokojna narracja i nienazywanie Boga po imieniu, bo przecież pod niego można jeszcze coś podstawić.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    A mi się wydaje, Hajdi, że tu właśnie z Bogiem po imieniu jest się bardzo. Cóż, tytułowanie rodem ze św. Jana to jeszcze nie kamuflaż. Choć z drugiej strony, nie wiem, czy chodziło tu o kamuflaż, ale wkraczamy właśnie na drogę interpretacji, którą wolę szerokim łukiem omijać, bo to absolutnie nie moja sprawa, kiedy ma być rozpatrywana na forum publicznym...w dodatku wobec autora. Nie mam większych zarzutów wobec tego tekstu. Spokojna fraza bardzo dobrze podtrzymuje klimat nakreślony już w pierwszych wersach. Zdecydowanie najlepsza wydaje mi się druga strofoida, najsłabsza zaś - pierwsza, bo za bardzo ucieka metaforyką od dwóch kolejnych.

    ps miło byłoby, gdybyś kiedyś odniósł się do naszych wypowiedzi. Momentami przypomina to mówienie do ściany i, szczerze mówiąc, odbiera chęć komentowania.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Voyteq Hieronymus de Borkovsky
    Drodzy... Trudno mi się nieraz odnosić do wasdzych wypowiedzi... Do tej pory nie miałem Netyu w domu, korzystałem z kompa w Bibliotece Wojewódzkiej w Olszttynie na Starym Mieście... tam czas, niestety , był limitowany... Więc stąd.... Mówiąc szczerze, jestem bardziej nastawiony na słuchanie.... WY jesteście polonistami, posługujecie się nieraz gwarą IBL-u, której ja nie znam.... Ale, obiecuję, poprawie sie....

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Do IBL-u nam daleko, przynajmniej mi:) Po prostu kontakt z autorem jest niezwykle istotny. Poza tym Olsztyn to piękne miasto i...niemalże...moje rodzinne strony. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • Voyteq Hieronymus de Borkovsky
    Niesamowite, Jacku.... jesteś z Warmii? Skąd?

    · Zgłoś · 13 lat