biografia Marii

anastazja

drobna postać dla niektórych dziwna Maria

w pomiętym kapelusiku z lubością

napełniała talerze ubogich i tych mniejszych 

 

na werandzie w bujanym fotelu z fajką w ustach

wytężając wzrok wpatrywała się w dal

jakby czekała na następne życie

 

innym razem kreśliła znak krzyża odpędzając chmury 

nie lubiła tych stąpających po czerwonym dywanie

z rozdętym ego wypucowanych sumień pracowitych

na okoliczność podłości 

 

Maria była zawsze pierwszą i ostatnią  

wersją samej siebie

anastazja
anastazja
Wiersz · 16 lutego 2011
anonim
  • jerzykujas
    Ateizm i wiara. Tak bardzo chcemy zrozumiec definicję świetości, dotrzec to tych pokładów dobroci, które w nas drzemią;)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Dziękuję.

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    "dziwna Maria
    pod pomiętym kapelusiku nosiła wrażliwość
    z wielka charyzmą" - anastazjo, popraw no to, bo o pomstę woła. "pod pomiętym CZYM?". I ogon w "wielka".

    Podoba mi się puenta i oryginalna autentyczność Marii. Żeby uczynić ją jeszcze ciekawszą bohaterką, nadałabym jej ciut więcej tajemniczości, spowiła słowami, które ją bardziej ukierunkują. Pomyśl.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    poprawiłam, dzieki esatel.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ew
    Obrazowy portret, zapisany z czcią - tak to czytam. Skromność Marii, jej zdoność do poświęceń, to ją w tym wierszu wynosi na wyżyny.
    Zabieram do zapamiętania okoliczność podłości -świetne.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    Kochana Ev - dziękuję:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • jerzykujas
    Po tych przeróbkach dałbym ocenę najwyższą, ale już za późno. Swoją drogą nie rozumię ludzi, którzy daja niską ocenę nie uzasadniając jej komentarzem.

    · Zgłoś · 13 lat
  • jerzykujas
    napisałem rozumię a powinno być rozumiem. Nie mogę poprawić, bo nie mam uprawnień

    · Zgłoś · 13 lat
  • anastazja
    nic nie szkodzi jerzy - dziękuję:)

    · Zgłoś · 13 lat