za progiem zniknę

bardzo-smutna-panna

wyrzuć

fotel z miłością
zasiedziała się przy kawie
zdjęcia z odciskami uczucia
już zapomniane
słoną poduszkę
łzy wyparowały
cegłę zaufania
nie zbudujemy domu

wyrzuć mnie z serca
za próg duszy
bardzo-smutna-panna
bardzo-smutna-panna
Wiersz · 9 lutego 2001
anonim