ten poeta kiedyś kochał

Aniołek

ten poeta kiedyś kochał
z gwiazdami w oczach, a pieśnią w uszach. szukał w y j ś c i a z życia.
bo miłość - nie miłość, tworzy
spięcia
zapięcia
wygięcia
napięcia.

 

z czasem upływał zegar.

 

a gdyby bóg poradził, które jest najlepsze,
byłby w-niebo-wzięty.

Aniołek
Aniołek
Wiersz · 26 lutego 2011
anonim
  • Rita
    Nie wiem, czy miłość tworzy zapięcia, ale spięcia,wygięcia i napięcia na pewno tak:))

    "Śledzę" Cię Aniołku i moim zdanie tym wierszem dałaś znać, że się wznosisz, a to bardzo dobrze:)

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Aniołek
    O. Dziękuję. ;-)

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    Przyznam, że masz w wierszach taką fajną świeżość, taką naiwną (to nic złego) pomysłowość.
    "Z czasem upływał zegar" - nieodłącznie jawi mi się Dali ze swoim "Profilem czasu" i to jest bardzo dobre jawienie, podobnie dobre jest użycie bezosobowego "najlepsze", nieśmiały surrealizm, zaprzeczenie dogmatom i ewolucja. Dobry tekst, bardzo.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    coś w tym jest

    · Zgłoś · 13 lat
  • Ir
    Przypomniało mi się zdarzenie, kilka lat temu , na jednym z portali, młody człowiek bardzo chwalony za nowatorskie podejście do poezji, opublikował utwór.
    Oczywiście wszyscy, co bardziej znaczący, wpadli w zachwyt. A młody człowiek na podsumowanie ochów i achów, napisał, że to ułożone w wersy przypadkowe słowa z różnych słowników, które mu się akurat spodobały.
    Dla mnie ęcia...ęcia i z czasem upływający zegar, nie jest ani trochę poetyckie...no, może oryginalne.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    o, jakie to zmyślne

    · Zgłoś · 13 lat
  • Aniołek
    Że w sensie pozytywnym czy negatywnym? Bo nie bardzo zrozumiałam.. ;)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marcin Sierszyński
    Jak dla mnie - negatywnym. Tytuł mnie przyciągnął, ale potem nie wyszłaś nic ponad tradycyjne ujęcie poety. Fałszywe i zbanalizowane. Nawet Słowackiego (bez mała 200 lat temu) razili grafomani, którzy wierzyli że poezję pisze się samym natchnieniem. Wiemy to z jego listów. A z powszechnej wiedzy - że natchnienie było tylko konwencją od samego początku, reszta to praca, praca, praca... A u ciebie znów ten poeta z gwiazdami w oczach i pieśnią w uszach.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Ja tu będę polemizować z Lemurem, bo nie widzę w wierszu miejsca, które by mówiło o pisaniu wyłącznie natchnieniem. Aniołek zwraca raczej na przyczynę i to bardzo dobrą przyczynę, bo zakochanie - szczęśliwe czy też zgubne - jest stanem, które motywuje do pisania.

    Zgadzam się, że jest to dobre, choć czy taki świeży powiew? W tej skrótowości jest metoda.

    · Zgłoś · 13 lat
  • afronautix
    fajny młody wiersz.

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze