ten poeta kiedyś kochał
z gwiazdami w oczach, a pieśnią w uszach. szukał w y j ś c i a z życia.
bo miłość - nie miłość, tworzy
spięcia
zapięcia
wygięcia
napięcia.
z czasem upływał zegar.
a gdyby bóg poradził, które jest najlepsze,
byłby w-niebo-wzięty.
"Śledzę" Cię Aniołku i moim zdanie tym wierszem dałaś znać, że się wznosisz, a to bardzo dobrze:)
Pozdrawiam.
"Z czasem upływał zegar" - nieodłącznie jawi mi się Dali ze swoim "Profilem czasu" i to jest bardzo dobre jawienie, podobnie dobre jest użycie bezosobowego "najlepsze", nieśmiały surrealizm, zaprzeczenie dogmatom i ewolucja. Dobry tekst, bardzo.
Oczywiście wszyscy, co bardziej znaczący, wpadli w zachwyt. A młody człowiek na podsumowanie ochów i achów, napisał, że to ułożone w wersy przypadkowe słowa z różnych słowników, które mu się akurat spodobały.
Dla mnie ęcia...ęcia i z czasem upływający zegar, nie jest ani trochę poetyckie...no, może oryginalne.
Pozdrawiam.
Zgadzam się, że jest to dobre, choć czy taki świeży powiew? W tej skrótowości jest metoda.