łączył ich (s)pokój
na pół
dzielony
milczeniem
wrogiem
w tej ciszy
było najmniejsze mrugnięcie
na linii ognia
Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz
·
27 lutego 2011
No, ale tak to już jest - jednym podoba się to, co innych wręcz odrzuca.
Dziękuję za Twój punkt widzenia.
chciałabym odczuć ciężar tej siły, aby moje powieki utrzymały się w bezruchu. zamiast tego pojawia mi się pytanie: no i?