chcesz byc jak grom

AlojzyAlczyk

Wiem, chciała byś być jak grom

kruszyć ich prawdy,

strzępić spojżenia

więc trzymasz zieloną butelkę wina arizona

próżną w połowie

pod krzaczkiem stokrotek,

gniew bez doświadczenia na jasnej twarzy,

czarne pentagramy w słonecznych włosach,

szare wspomnienia w torebce


krzyczysz...

lecz słuchaj

nie drżą mury jerycha

stoją czołki, pałacem katedry

Dumne

nie do nich kolczyk w nosie
AlojzyAlczyk
AlojzyAlczyk
Wiersz · 9 lutego 2001
anonim