* * *

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

* * *

ten wiersz wynika z głodu
ten wiersz wynika z odpuszczenia
ten wiersz jest z góry opłaconą randką przymierza

 

nocny pociąg relacji Warszawa – Olsztyn
jest pusty jak połowa horyzontu
po nieznanej bitwie
wysączyć można tylko parę kropel
niepotrzebnej rosy zza nieszczelnych okien
poza tym zaprosić na pogawędkę
dym z papierosa
i wykaligrafować bezsennością na wytartych siedzeniach
imię miejsca które trzeba zająć
imię godziny którą trzeba zatrzymać
imię słowa które trzeba mówić milcząc

 

ten wiersz jest nocną stacją
ten wiersz jest pierwszą stacją
ten wiersz jest kaddishem za czekających

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 10 marca 2011
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Ten wiersz jest niezwykły.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Obiecujący początek i satysfakconujące zakończenie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Rita
    ten wiersz JEST:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Szacunek.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Ja również jestem ukontentowana. Ładna spójna całość. Jakbyś uchwycił jakiś brak, niedosyt - to dziwne coś, co każe nam pisywać wiersze.

    "imię słowa które trzeba mówić milcząc" - szczególnie udana fraza.

    Miłosz też mówił milcząc w "Przedmowie" wierszu, który mnie zawsze bardzo ruszał.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Ja może nie tak entuzjastycznie jak poprzednicy, ale także - za. Porwała mnie jedna rzecz....szczególnie jednak rzecz. Otóż anafory nie są tu nachalne. Jakaż to sztuka napisać wiersz, oparty na pewnej powtarzalności, który swoją ignorancją wobec techniki nie zabija czytelnika. "Tak".

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    A mnie się podoba, że dobrze wykorzystałeś motyw pociągu, który przecież jest używany w poezji tak często i, podobnie jak Jacek, uważam, że dobrze zapanowałeś nad formą.

    · Zgłoś · 13 lat