dzień kobiet (wiersz)
varzyvo
tytułem wyjaśnienia: autorka osobiście akceptuje dzień kobiet, by nie rzec, że wręcz lubi.
dziękuję za ten dzień
za kwiaty o siódmej rano
ścięte gilotyną
wsadziłam je do wazonu obok
podciętych skrzydeł
za śniadanie i obiad na mieście
podano do stołu mój móżdżek
z czosnkiem i masełkiem
(oblizałeś palce tłumacząc
z czym nie powinnam go jeść)
za obecność
(nieustającej pomocy potrzebuję przecież)
za kino nieme
i wreszcie
dziękuję za szczerość przy winie
mojej
dziękuję. postoję. nie biorę.
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
15 marca 2011
(historia)
przysłał
varzyvo –
15 marca 2011, 00:05
autoryzował
ew –
19 marca 2011, 14:50
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Szczególnie kwiaty ścięte gilotyną mnie się spodobały.