widok przypomina mi kawałek tamtego świata
tamtych dni kiedy byłem wolny od natręctw myśli
i miałem dość odwagi by wyjść poza paradygmat
wtedy często trafiałem na języki zawistnych ludzi
dziś została tylko pamięć i widziany z okna fragment
zabudowy bliźniaczo podobnej do tamtej i kilka fotografii
niewielka ilość listów z pieczęcią francuskiej poczty
i ten wewnętrzny niepokój tęsknota do oddanej wolności
Jeśli chodzi o konsekwencję - zapisujesz kursywą "tamtego", wielokrotnie się później do tego odnosząc (tamte dni, wtedy, ten fragment, tamta zabudowa, ten niepokój) - może więc warto by było również te określenia zapisać kursywą, aby nie być posądzonym o powtórzenia, a podkreślić jeszcze bardziej minioną wolność?