światło

kasha75

zdecydowanie wolę swiatło niz ciemność , rewelacyjne skojarzenie kształtu i kobiety... pozdrawiam po dłuuugiej przerwie k

Paweł Kaczorowski

Ta historią może mieć wiele fabuł. Na szczęście. Miło, że czytasz. Tytuł brzmi "światło" ale przecież mógłby brzmieć zupełnie inaczej... dokładnie coś odwrotnego.

Krystian T.

tytuł od razu skojarzył mi i się z "Wierszem bez światła" Świetlickiego, chociaż to zupełnie inna bajka.

a sam wiersz bardzo ciekawy. tak, światło narzuca kształt przedmiotom, zależnie od ich ustawienia ukazanie światła w kobiecie to jakby pokazanie jego delikatności. a później owo światło się wzniosło i postawiło sobie barierę w postaci ciała, za którą utworzył się cień - nierozłączny element światła, więc nastąpiło rozdwojenie, najprawdopodobniej na jasną i ciemną stronę (osobowości?).