bez tyt.

Bartosz Mikołaj

stworzoną recepturę poezji
wtłaczasz punktujesz idealizujesz
a ja gniję z metaforą
zaległą w pytajniku
naćkaną przecinkami
i kompletnie przećpaną
 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Bartosz Mikołaj
Bartosz Mikołaj
Wiersz · 28 marca 2011
anonim
  • Arachne
    przedni wiersz, miniaturki lubia byc czytane:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • afronautix
    poezja o poezji. lubię.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Bartosz Mikołaj
    czasem warto, fakt :)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Czasem warto gnić, z metaforą w pytajniku, Mikołaju:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Bartosz Mikołaj
    Dokładnie się z Tobą zgadzam. To wiersz powstały w wyniku bezpośredniego kontaktu z osobą, która wypracowała swój samodzielny obraz poezji, nie czytając, nie akceptując i krytykując wszelkie przejawy rozbieżności z własnym punktem widzenia.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    w gruncie rzeczy z tej miniatury to dobra riposta na krytykę, która zatrzymuje się tylko na poziomie oceny, nie tworząc przy tym żadnego obrazu poezji. a przecież takowy mógłby być wskazówką dla piszącego. problem polega jednak na tym, że ten piszący nie powinien opierać się o cudzy obraz, a zatopić się we własny, wypracowywać samodzielnie poezję. co nie znaczy oczywiście, że nie ma czytać.

    · Zgłoś · 13 lat temu