Powrót Persefony

Łukasz Radwaniak

Gdy Persefona powróci,
ja będę gotowy.
Narty na półkę odłożę
i ręka nie zadrży.

 

W porannej mgle
pobiegnę do lasu,
z Dusiołkiem
harce wyprawiać.

 

Aż z piersi zdyszanej
krzyk spłoszy ptaki:
"A wiosną niech drzewa,
nie krzyże zobaczę!"
 

Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak
Wiersz · 3 kwietnia 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Persefona i Dusiołek - a może jednak z jednego kręgu wziąć postacie, co?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Łukasz Radwaniak
    Dlaczego ograniczać się tylko do jednego, piekło i niebo mają wiele kręgów.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Pewnie, ale kiedy Dante opisywał kręgi piekła to każdy krąg z osobna, a nie w jednej myśli. Dusiołek i Persefona niosą ze sobą szereg obrazów, znaczeń i powiązań, ale nie wiążą się one ze sobą, a przez to rozmywa się sens.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Łukasz Radwaniak
    Jeśli chodzi o Persefonę, to moją intencją było, aby symbolizowała wiosnę (mit o Demeter i Korze).
    Z kolei Dusiołek reprezentuje twórczość Leśmiana, z jej witalnością i właśnie "wiosennością". Oboje są też nosicielami ciemnych, tajemnych mocy. Persefona to królowa podziemnego świata zmarłych, natomiast Dusiołek to postać z wierzeń ludowych, której pierwowzorem są zmory.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Łukaszu, ja wiem, co oznaczają te postaci, ale nadal uważam, że to różne porządku. Co do tej witalności w twórczości Leśmiana, to nie jestem taka pewna - nie jestem znawcą jego tekstów, znam tylko niektóre, ale z nich czy z filozofii, jaką się kierował - to raczej snucie świata, powrót do pierwotności i zbliżenie do takiej metafizycznej baśni. pewien dynamizm, który się tam przewija bierze się z uchwycenia świata w "dzianiu się".

    Persefona niesie ciemne moce? Przecież z jej powrotem przychodzi wiosna, a pobyt w Hadesie to przecież nie był jej wybór.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Łukasz Radwaniak
    Trafna charakterystyka poezji Leśmiana, która jednak nie obala moich argumentów, o jej witalności i "wiosenności". Leśmian czerpał z filozofii Bergsona, a jego "pęd życiowy" to esencja witalności. Sporo również w jego wierszach erotyzmu. Wszechobecna przyroda jest natomiast bardzo wiosenna. Co do Persefony, to może pokochała jednak Hadesa i ubierała się na czarno;)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ,,ja będę gotowy.
    Narty na półkę odłożę
    i ręka nie zadrży."

    skoro będziesz gotowy, to jasne, że ręka nie zadrży.
    Moje odczucie jest takie, że koślawo poprowadziłeś ten tekst. Skojarzeń nie wystarczy wrzucić i otoczyć puchem, ale trzeba je osadzić mocno jak w ziemi, by oplatało tekst od pierwszego słowa do ostatniego.

    · Zgłoś · 13 lat