chciałbym napisać ci list, ale nie umiem jeszcze pisać
myśli składam dość nieporadnie jak nastolatek
układający dłonie na udach swojej dziewczyny
pamiętasz, niedawno kucaliśmy przy wielkiej kałuży
popychając kartonowe łódeczki do portów z kamyków
dopływały szurając o dno, z jednego kącika ust w drugi
jak czubek języka wylizujący kartkową czekoladę
potem przyszedł deszcz i do dziś nie wiem
dlaczego żaden z rodziców nas nie zawołał
patrzyliśmy jak toną pod naporem kropel
po przeprowadzce czuję się jak po implozji confetti
poznałem dziwne twarze o nieregularnych rysach
pozbawione twojej prostej symetrii, oczu i rąk
gdy szedłem bawić się z nimi w chowanego
myślałem, że chodzi o metodę na zwłoki snów
już tak naiwnych, że nigdy nie mogą się powtórzyć
wracam z zabawy w chowanego i przyznaję
że była kałuża, ale nie było żadnych łódeczek
majaczące jeszcze figury nowych znajomych
stają się coraz bardziej prostolinijne
gdzieś na dnie zaczyna osadzać się piasek
który później poczuję w nerkach, kończę zerówkę
sonda Pionier 10 przecięła orbitę Neptuna
i symbolicznie opuściła Układ Słoneczny