naprzeciw moich okien

Wiktor Smol


po drugiej stronie ulicy rośnie drzewo prosto na chodniku
na nim sroki budowały gniazdo przez okrągły tydzień
zamieszkały wczoraj w swym domku bez dachu
na samym czubku prawie
wlatują i wylatują na zmianę
patrzę na ich lokum misternie utkane

i zazdroszczę bo jest czego -

zbudować dom i go utrzymać mimo wichrów
to sztuka prawdziwa


otwieram album i wertuję kartę za kartą
dwa domy rozebrane na amen na trzeci zabrakło -
czego?

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 8 głosów
Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz · 16 kwietnia 2011
anonim
  • estel
    Jak dla mnie to jest wystarczająco mocno. Jeśli za dom robią cztery ściany, bez zwieńczenia i jeśli dwa domy rozlatują się bez większego sensu i jeśli wiersz powoduje mi rozważania - czym jest dom i kiedy wiadomo, jaki budulec zagwarantuje przetrwanie - to ja jestem za wierszem.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Konrad Żygadło
    taki trochę syndrom "ofiary balcerowicza" chyba że źle odebrałem.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marta
    bardzo podoba mi się ten refleksyjny wiersz ;)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    "Mocniejsze"? Raczej nie. Będzie jaśniejsze, ale mocniejsze na pewno nie. Tutaj jest dobra melodia i świetnie wyeksplikowana myśl. Nic dodać, nic ująć.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    ja bym trochę tę część ze srokami oczyściła, żeby pokazać bardziej sam proces budowania i opierania się trudom i nie mówić, że się im zazdrości. gdy obraz domu srok zostanie zderzony z przeglądaniem albumu i hasłem, że domy zostały rozebrane - to będzie mocniejsze, więcej będzie wymagać od czytelnika.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No widzisz, dziecko, ucz się i bazuj na POEZJI (bo nie na High School coś tam przecież, czego wielbicielką jesteś). A to dla mnie, chociażby - wierszyk, dla starego ramola, co to pożył na świecie i czasem bardziej zachwyci się głębią w prostocie niż finezją formy, fraz.
    Ty, Wiktor, rób swoje. Idziesz dobrą drogą, a POEZJA się stanie, nawet jeśli jeszcze daleko.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Adrianna Kulis
    Dla kogo ten wierszyk? O czym? Dla mnie jako nastolatki uczącej się i bazującej na poezji na pewno nie... Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Popróbuj pisać z rymami wewnętrznymi - wydaje mi się, że masz predyspozycje. Ale już nie ten. Ten mi się podoba niezmiernie taki, jaki jest. Po prostu puentą mnie zmiotłeś.

    Ukłony.

    · Zgłoś · 13 lat temu