jeszcze nie Ukraina

kresowiak


my z Galicji wschodniej pijemy Bajkę najczęściej w południe
z brodatym panem sprzedającym przy wejściu na most obrazy
te same od tygodni
gryziemy cukierki przywiezione z Szegini
i wspominamy oddziały sowietów
kto i kiedy był w Legnicy

 

podsłuchujemy Madziarów albo Słowaków
którzy turystycznie przecinają linię Mołotowa

 

czasem na ulicy ktoś rozsypie pięciogroszówki na bubliczki
pod piekarnią pełną Łazarzów
sennie biją dzwony w kościele z czerwonym dachem
powoli przechodząc na drugą stronę dnia

 

zasypiamy za wcześnie jak na dorosłych

 

 

 

2008

kresowiak
kresowiak
Wiersz · 1 maja 2011
anonim
  • anastazja
    Witaj, widzę ze jesteś bardzo patriotycznie związany z Przemyślem i stąd takie piekne wiersze tworzysz. Brawo, dojrzałe piekne teksty. Czytam lecz nie komentuję, nie znam się...ot tyle.
    Niedaleko mieszkamy od siebie (75km). Pozdrawiam. Dziękuję za komentarz pod moim wierszem.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Kurczę, piszesz naprawdę dobrze. Masz dużą świadomość i to nie tylko poetycką. Sztuką jest nauczyć się zacierać granicę między tym, co się pisze, a tym, co się widzi. U Ciebie taka granica jest, ale w naprawdę niewielu miejscach. Ostatnio z pewną osobą rozmawialiśmy o myśleniu poetyckim - pielęgnuj to. Naprawdę dobry wiersz.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Wciągasz w te swoje wiersze, zachęcając specyficznym klimatem. Można bawić się w opisy i w rezultacie nic nie pokazać czytelnikowi, a można tak jak ty, wziąć za rękę mówiąc: no chodź, chodź, zobacz!

    · Zgłoś · 13 lat
  • Joanna Krzepina
    bajka to jest ta wódka z krasnoludkami?

    · Zgłoś · 13 lat