cudowna historyja o tym jak ujrzałem drzewo

KoniqMorsqui


cudowna historyja o tym jak ujrzałem drzewo

 

jechałem opłotkiem
ujrzałem drzewo:
przecież mogłoby nie być jego!
przecież
mogłoby nie być niczego!
 

Oceń ten tekst
KoniqMorsqui
KoniqMorsqui
Wiersz · 4 maja 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Ja też jestem za publikacją, to mi płynie i jak się wejdzie w tekst, to się okazuje, że ma pewną głębię. Przecież nie chodzi o zwykłe rozważania, co by było gdyby... drzewo w naszej kulturze jest bardzo silnie obwarowane znaczeniami.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Jacek
    Ej, ja jestem za publikacją:D

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Jacek
    no nie mogę :D Ogromna pochwałą za dystans:) O to chodzi:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Jacek
    No to spadłem z krzesła:D I co my mamy zrobić, Panie Kapitanie?:D Bo wniosek, rzeczywiście, przedni jest i iście kononowiczowski ;P

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • estel
    To jest bardzo ważny wniosek.

    · Zgłoś · 13 lat temu