Literatura

Budował Bóg (wiersz)

kresowiak

Budował Bóg z kryształków soli
obłoki ludzi, stworów, zwierząt
i sól zamieniał na chryzolit,
gdy świt różowiał. Czasem leżąc

 

wycinał z gazet siwe chmury,
aż się raz któryś w palec zaciął,
płacząc nad smutnym artykułem
i odtąd je wypychał watą.


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jacek
Jacek 9 maja 2011, 15:06
Bardzo spokojna tonacja. Masz Ty naprawdę wprawne pióro. Trzymasz emocje na wodzy bardzo kurczowo. to oczywiście dobry tekst, podobnie jak inne Twoje, ale tak sobie myślę... ciekawe jak poradziłabyś (bo jesteś kobietą, prawda?) sobie z czymś ostrzejszym :) A może spróbujemy któregoś pięknego dnia powalczyć:)Na duże "tak".
kresowiak
kresowiak 9 maja 2011, 16:04
Jacku, dziękuję za komentarze pod moimi tekstami. A co do tego, że jestem kobietą, to nie widzę żadnego związku, ludzie powinni być dzieleni ze względu na płeć jedynie kiedy w grę wchodzi małżeństwo, w poezji są po prostu ludzie, to kto jakiej jest płci wcale nie warunkuje tego czy pisze lepiej czy gorzej, czy gładko czy ostro, więc czasami żałuję, że od razu pokazałam, że nie noszę spodni. Chyba, że wcale Ci o to nie chodziło. Hmm, ale co masz na myśli mówiąc o czymś ostrzejszym? Bo mnie wulgaryzmy i wciskanie na siłę współczesności nie kręci :) Możemy walczyć, nawet bardzo chętnie :) Pozdrowienia z dzikiego wschodu! :)
Jacek
Jacek 10 maja 2011, 13:11
Komentarze przy takich tekstach to czysta przyjemność. Co do twojej kobiecości... w zupełności się z Tobą zgadzam:) Pytałem, bo zwyczajnie nie wiedziałem jak się do Ciebie zwracać... fleksyjnie, wyłącznie fleksyjnie:) Mówiąc :ostrzejszy tekst" mam na myśli wiersz,w którym wartością konstytutywną stałby się ruch, w którym rządziłaby dynamika. Najzwyczajniej chciałbym zobaczyć jak poradzisz sobie z wykorzystaniem mniej "stabilnej" stylistyki. Myślę sobie, że gdybyś uwolniła z tych tekstów całą moc, to byłoby to coś fantastycznego. To tylko taka moja prywatna koncepcja, ale może byłoby warto? Wiem, że lubujesz się w tonie refleksyjnej poetyki i z nią jest Ci niezmiernie do twarzy, ale poradziłabyś sobie i z czymś, nie ukrywam, trudniejszym do okiełznania. O ile nie czytałaś, zajrzyj do "Karmazynowego poematu" Lechonia. znajdziesz tam osławionego już "Mochnackiego". :)
przysłano: 4 maja 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca