klub pańskich psów

Kuba Nowakowski

łysiejemy kulturalnie panelowo żeby nie powiedzieć platformersko
włosy wychodzą po angielsku bez słowa pozostawiając po sobie wspomnienie
dobre wyraźne i czysty talerzyk z wizerunkiem samsona
jest szansa że za lata lat już tylko kwiaty będzie targał wiatr

 

coraz mniej pouczamy a język za zębami przeprosił się z łańcuchem
co otworzyło nam drzwi na salony pełne prawdziwej i tłustej kultury
przebywania dla przebywania
co nie jest wcale maślane choć czujemy się w przebywaniu jak pączki

 

bardziej siebie słuchamy niż wmawiamy sobie że słuchać umiemy
przez otwarte okna wpuszczamy dzwony o pełnych godzinach i
babie lato za majtki ale tylko na jej własne życzenie
kiedy już samo przebywanie nie wystarcza do pełni

 

nie mamy wrogów
bo czy polityka może nam entuzjazm ugasić
jeśli się tylko do słuchania palimy
 

Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 4 maja 2011
anonim
  • Agnieszka Urbanowicz
    słuchanie, trudna rzecz, siebie słuchac najłatwiej..., ale trzeba uszy " nadstawiac", we właściwym miejscu, wtedy trwanie i " tylko samo bycie" wystarcza...Kuba:)Na polityce się nie znam, ale wiersz dobry:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    O, a to jest delikatnie inny tekst, niż Twoje ostatnie. Inny i chyba lepszy. Może tematyka wymagałaby trochę więcej mocy, trochę mnie wyważenia, ale to już Twój świadomy wybór autorski. Gorzki to tekst i czuje się to, czytając, a to już chyba pewien sukces. Solidny wiersz. Ja za.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Kuba Nowakowski

    · Zgłoś · 13 lat