Literatura

Stojący nikt (wiersz)

Smally G

stał pan nikt
nad lubą przepaścią
pełną zgryzot i cierpień
niedoli i smutków
stał pan nikt
nad ciemną dziurą
pełną bólu i męki
niewiedzy i krzyków
wypełnioną aż po brzegi
marnością
stał pan nikt
nad drżącą krawędzią
nie wskoczył
sama go wzięła.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Figa
Figa 20 maja 2011, 07:14
luba przepaść? mnie się wydaje że ten tekst miał być groteskowy, ale to sztuką jest być śmiesznym, bo niestety częściej wychodzi się na żałosnego. tutaj nie ma tej śmieszności, bo uchwycasz smutek, niedolę i cierpienie a to zbyt przyjazne nie jest. puenta też słaba, bo jak nie mahomet do góry to góra do mahometa. tylko czy problemy muszą przychodzić? One przecież od urodzenia nie odchodzą.
estel
estel 21 maja 2011, 13:23
E, jakoś górnolotnie tu jest, a luba przepaść to już w ogóle jakiś znaczeniowy niewypał. Pan nikt kojarzy mi się niemrawo z Panną Nikt, ale tam to się działo, a tu się smęci, że ból i męka i drżąca krawędź.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 22 maja 2011, 09:34
To z jednej strony ciekawe myślenie, pod tym względem, że nie wywaliłeś od razu: jest mi źle, to sobie skoczę. Przedstawiłeś powolne narastanie problemu, przepaść musiała się wypełnić i dopiero gdy pokarm osiągnął poziom przełyka, pociągnęła podmiot. Takie odwrócenie sprawy jest ciekawe, jednak nie ratuje całości, która oparta jest o kalki i ograne motywy.
przysłano: 18 maja 2011 (historia)

Inne teksty autora

Dumając
Smally G

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca