Literatura

brzegi nad którymi płaczę (wiersz)

banalneigłupie

Straciłam czy nie wróci

w słabości utopione

Prawdziwe, naturalnie

i grzechem podbarwione

 

Zamknięte drzwi otworzyć

Zbyt cenne co przepadło

Więc splunę na godzine

I szczęście tak pobladło

 

I krzyż swój zostawiłam 

na którymś skrzyżowaniu

Czym ręce zająć w drodze

W wyborach poplątaniu

 

Odwracam wzrok z tęsknotą

Ręce wciąż zabrudzone

Te kroki krzywe takie

I mosty popalone


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 24 maja 2011, 09:57
Topienie, drzwi, droga - poplątanie z pomieszaniem. Łapiesz się najbardziej wytartych motywów danej sytuacji, nie robiąc z nimi praktycznie nic.
banalneigłupie
banalneigłupie 24 maja 2011, 20:33
prawdę mówiąc nie spodziewałam się innej opinii:D

dziękuję i zgadzam się w 100% !
przysłano: 20 maja 2011 (historia)

Inne teksty autora

zwrotnica
banalneigłupie
samotność
banalneigłupie
My
banalneigłupie
wZnów
banalneigłupie
Dom Spokojny
banalneigłupie

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca