rozmowa z barmanem

Nauzykaa

tak, jedno piwo
nie czekam na nikogo
przyszłam po mokrym asfalcie
przyszłam bo wieczór deszczowy
deszczowo-śnieżny
tak, nalej jeszcze bo
w takim miejscu to...
sam wiesz
fortepian po kropelce sączy się do kufla
saksofon jak srebrny wąż wślizguje się do czaszki
trąbka drapie za uchem

a ty na pewno piszesz wiersze
których nikt nie chce czytać
i tomik ma tytuł „Melancholia”
Nauzykaa
Nauzykaa
Wiersz · 13 lutego 2001
anonim