Literatura

Wędrowniczek (wiersz)

Scarecrane

W domu Johnny'ego powietrze ma kolor jej oczu.
Byliśmy tam wszyscy i oddychaliśmy raz po raz,
aż ściany zapadały się do środka.

 

Wypełniony koktajlem yin i yang
patrzyłem bezradnie jak powietrze się kończy,
a jej dłoń stapia się z twoim rękawem w jedną całość.

 

Chciałem krzyczeć,
lecz przytłoczony ciężarem małego słonia
przełykałem tylko tony kamieni,
modląc się, aby mokra zaraza z zewnątrz
nie zaatakowała moich policzków.

 

Do tej pory nie wybaczyłem Johnny'emu,
że pozwolił mi wtedy oddychać.
Nadal widzę jak leżycie na podłodze, której nie ma,
w dniu, którego nie było. 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Radosław Kolago
Radosław Kolago 2 czerwca 2011, 11:01
Coś jest w tym utworze, co zatrzymuje na dłużej, skłania do refleksji, analizy.

Jako entuzjasta rudych kobiet i trunków, jestem zobowiązany ocenić ten wiersz dobrze.
Scarecrane
Scarecrane 2 czerwca 2011, 13:14
Ale tam było o oczach nie włosach:) Mimo to dziękuję:)
Radosław Kolago
Radosław Kolago 2 czerwca 2011, 13:36
Ja wiem, wiem, to było tak dodane od siebie, jako nawiązanie do Wędrowniczka :)
Scarecrane
Scarecrane 2 czerwca 2011, 15:33
Mhmmmmm oki doki w takim razie zwracam honor:)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 czerwca 2011, 21:56
Tak, ten klimat upojenia i pewnej niemocy, bycie w środku, a jednak wciąż obserwatorem zewnętrznym. W sam raz na taki duszny wieczór. Tylko popraw interpunkcję, bo niesamowicie szaleje.
Scarecrane
Scarecrane 6 czerwca 2011, 23:17
Coś tam poprawiłem. Jeśli gdzieś coś zostało przeoczone to dajcie znać.
guccilittlepiggy
guccilittlepiggy 9 czerwca 2011, 11:34
dla mnie tylko ostatnia, to co wcześniej to głównie przeestetyzowane poetyzowanie (che), na zasadzie bierzemy sobie jakiś czynnik i robimy z niego coś wydumanego (w domyśle poetyckiego). i owszem, na tym w dużej mierze polega konstruowanie wierszy, tylko, że tutaj efekty są troszkę komiczne (vide mokra zaraza atakująca policzki)
Scarecrane
Scarecrane 10 czerwca 2011, 00:27
Problem w tym, że nie szukałem tutaj wymyślnych słów, tylko opisywałem jak czułem się w danej sytuacji, nie poetyzuję na siłę a streszczam milion myśli w kilku słowach. No ale to twoje zdanie i masz do niego prawo. Bardzo dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
przysłano: 30 maja 2011 (historia)

Inne teksty autora

Ikar
Scarecrane
Popularna
Scarecrane
Donkiszot
Scarecrane
Okularnicy
Scarecrane
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca