Wędrowniczek

Scarecrane

W domu Johnny'ego powietrze ma kolor jej oczu.
Byliśmy tam wszyscy i oddychaliśmy raz po raz,
aż ściany zapadały się do środka.

 

Wypełniony koktajlem yin i yang
patrzyłem bezradnie jak powietrze się kończy,
a jej dłoń stapia się z twoim rękawem w jedną całość.

 

Chciałem krzyczeć,
lecz przytłoczony ciężarem małego słonia
przełykałem tylko tony kamieni,
modląc się, aby mokra zaraza z zewnątrz
nie zaatakowała moich policzków.

 

Do tej pory nie wybaczyłem Johnny'emu,
że pozwolił mi wtedy oddychać.
Nadal widzę jak leżycie na podłodze, której nie ma,
w dniu, którego nie było. 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 2 głosy
Scarecrane
Scarecrane
Wiersz · 30 maja 2011
anonim
  • Scarecrane
    Problem w tym, że nie szukałem tutaj wymyślnych słów, tylko opisywałem jak czułem się w danej sytuacji, nie poetyzuję na siłę a streszczam milion myśli w kilku słowach. No ale to twoje zdanie i masz do niego prawo. Bardzo dziękuję za komentarz, pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • guccilittlepiggy
    dla mnie tylko ostatnia, to co wcześniej to głównie przeestetyzowane poetyzowanie (che), na zasadzie bierzemy sobie jakiś czynnik i robimy z niego coś wydumanego (w domyśle poetyckiego). i owszem, na tym w dużej mierze polega konstruowanie wierszy, tylko, że tutaj efekty są troszkę komiczne (vide mokra zaraza atakująca policzki)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Scarecrane
    Coś tam poprawiłem. Jeśli gdzieś coś zostało przeoczone to dajcie znać.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Tak, ten klimat upojenia i pewnej niemocy, bycie w środku, a jednak wciąż obserwatorem zewnętrznym. W sam raz na taki duszny wieczór. Tylko popraw interpunkcję, bo niesamowicie szaleje.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Scarecrane
    Mhmmmmm oki doki w takim razie zwracam honor:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Ja wiem, wiem, to było tak dodane od siebie, jako nawiązanie do Wędrowniczka :)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Scarecrane
    Ale tam było o oczach nie włosach:) Mimo to dziękuję:)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Coś jest w tym utworze, co zatrzymuje na dłużej, skłania do refleksji, analizy.

    Jako entuzjasta rudych kobiet i trunków, jestem zobowiązany ocenić ten wiersz dobrze.

    · Zgłoś · 13 lat temu