gdzie jesteś falochrony łapią pianę
na falach mewy pulsują
przybysze kładą na piasku babki
lepią przelotną fantazję
Olek chce postawić zamek dla Ali
choć ta nie ma klucza
by go otworzyć próbuje inaczej
dotrzeć do skarbów zgromadzonych w środku
zbliża się sztorm za chwilę
z koca uprzątną bałagan
w dłoniach pełno od wrażeń
a słońce zachodzi w wodę dla ochłody
piękne piękne klimaty, moje ukochane, które od lat staram się pokazać w jakimś wierszu i nigdy się nie udaje.
tylko moim zdaniem ten wytrych w tych pięknościach tak ni przypiął ni przyłatał
Niejaka Joanna Baranowska postawiła Ci ocenę "przeciętny", co mnie nie dziwi zbytnio, gdyż jak dotąd nie zauważyłem, aby cokolwiek tej utalentowanej pannie się spodobało na więcej niż przeciętny.
Uważam, że takie wstawienie zaniżonych ocen jest niesprawiedliwe i zwyczajnie nieuczciwe.
Ktoś kto przyszedł tutaj po naukę ocenia innych i to w taki sposób.
Nie wiem co Justyna chce tym sposobem działania osiągnąć? Może kompensuje sobie jakieś kompleksy?
Myślę, że czas najwyższy, aby zająć na forum głos w tym temacie - zaniżania ocen bez podania 'pisemnego uzasadnienia'. Dla mnie jest to zachowanie naganne i oprócz zniechęcenia niczego do poezji nie wnosi.
Rito. Zająłem głos pod Twoim wierszem, gdyż ocena Joanny niejako uderzyła również we mnie i Ce. Wygląda na to, że panna mądralińska dała nam wszystkim pstryczka w nos.
Joanno. Pamiętaj. Kij zawsze ma dwa końce.