Wyzwolenie tkwi w naszych umysłach,
A nie w słabych ciałach.
Pogrążeni w zawodnych zmysłach,
Grzęznąc w fizyczności zwałach.
Nie potrafimy uciec z więzienia,
Stworzonego dla własnych potrzeb,
Tylko nieliczni pragną ocalenia,
Tak niewielu o prawdę choćby sie otrze.
Dostrzeże sens w przebłyskach ciszy,
W niemych znakach tajemnicy,
Uratuje miłość, która na włosku wisi,
Bezdomna, leży naga na ulicy.
Wykroczy poza sterujący system,
Wybudzi się z wysysającego koszmaru,
Spali maski i odzyska oblicze czyste,
Odnajdzie cel skrytych zamiarów.
Czas zacząć od siebie wymagać,
Wybrać dłuższą i trudniejszą drogę,
To nie obowiązek, nakaz czy odwaga,
To czyn, zawarty w słowie- mogę.
Otwórz głowę na nowe inspiracje,
Pozwól pochłonąć się lekkości nocy,
Aby móc poczuć esencji wibracje,
Gdy już siebie niespodziewanie przekroczysz.
Dostąpisz mistycznego zaszczytu,
Poznasz w pełni światła przesłanie,
Wiecznej wolności doświadczysz rozkwitu,
Strumieniem przejrzystości się staniesz.
Wnętrze wypełni się w kilka sekund,
Odmianie ulegnie twa istota,
Zrozumiesz, że źródło jest w człowieku,
W nim piękno, potęga, prostota.
2 - rymowanie to trudna sztuka, bardzo ważne jest układanie słów tak, aby rymy nie były nachalne, tworzyły pewną melodię, ale nie bawiły się w Częstochowę. momentami to ci się udaje, ale nie w całości.
3 - gdzieś tu się kryją ładne myśli, ale słabo je przedstawiłeś