Nie wierz nigdy poecie

Krzysztof Cysior Deroń

Nie wierz nigdy poecie
Sprzeda słowa za garść okruchów,
Przypieprzy trzy komplementy ....
....w czterech literach
I oszkaluje!
Jak nic już nie zostanie...
Nie wierz nigdy poecie
Bo sam on sobie nie wierzy,
A wiarę zaklina.
Nie wierz nigdy poecie
Bo jak prostytutka
Przed nędznym aktem
Naciągnie kotarę,
Omami
I słowa
Już nigdy
nie dotrzyma.

 


Łódź 28.01.2008

Krzysztof Cysior Deroń
Krzysztof Cysior Deroń
Wiersz · 23 czerwca 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Podpisuję się pod tymi wszystkimi rękami, nogami i całą sobą, aczkolwiek sposób poprowadzenia tej myśli nie do końca jest zadowalający. Wykładasz wszystko na ławę, używasz niemal wszystkich słów, których możemy się w tej sytuacji spodziewać. Taki bardziej wyrzut niż nawet rada czy ostrzeżenie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No nie wiem, dla mnie szczególnie forma, ale również treść nie zadowalają w żadnym stopniu.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    anonim
    grafomania pachnąca magalomanią

    · Zgłoś · 6 lat