Za piątkiem przed środą zakręt

Rita

ostry przechył bez trzymanki

nawiasem mówiąc

mój kolego na przyszłość

 

nie grzejesz

nie ziębisz mnie

nie widzisz

 

rozłąki są zabójcze

takie życie rozdziela

bez słów trudno o rozmowę

 

na wiotkim ramieniu

szczęka opada

Rita
Rita
Wiersz · 9 lipca 2011
anonim
  • ARS TO od tyłu sra
    wiesz jeszcze wrócę... by się zorientować czy i jak ocenić ... na pewno wysoko

    · Zgłoś · 13 lat
  • Rita
    Wróć Arku.Lubię i cenię Twoją dwu,lub trójwymiarowość patrzenia na wiersze.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    "rozłąki są zabójcze
    podwójne życie rozdziela
    bez słów trudno o rozmowę" - no, też tak mówię, ale ludzie tego nie słuchają.

    Trochę dużo tutaj nawrzucałaś, elementy z różnych beczek i w rezultacie już nie wiem, gdzie osiąść z myśleniem. Taki to jednak bardziej wyrzut niż wiersz.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    Hm, no tak, Justyna powiedziała coś istotnego...Bardziej wyrzut niż wiersz??? Poniekąd ... Czy bardziej??? Hm...wiesz jak czytałem, wcześniej, widziałem że mi coś w środkowej części zgrzyta...jakimś przegadaniem?? mimo lapidarności ... To się zdarza przegadać nawet haiku;-) sama wiesz Rito,,,

    Ale ad rem...
    Wiesz ten fragment wydawał mi się zbędny "nie grzejesz

    nie ziębisz mnie

    się nie widzisz" ale tak to pociągnęłaś że bez tego puenta jest blada i ... wiersza już w ogóle nie ma.
    -----------------------
    Za piątkiem przed środą zakręt
    =========================
    ostry przechył bez trzymanki
    nawiasem mówiąc mój drogi
    kolego na przyszłość-

    (jeśli na "przyszłość"- to go nie ma/ czyli nie wyrzut a ostrzeżenie??? i tak imho interesujący początek)

    nie grzejesz

    nie ziębisz mnie

    się nie widzisz

    (wtedy w związku z powyższym to wcześniej w/w "zgrzytające" ma sens logiczny, ale nie w tym brzmieniu chyba...
    Jet niby prosto/klarownie/ "się nie widzisz' - mimo udowadniania oczywistejo czywistości jest akurat "bardzo bardzo" jakby przeakcentowanie. Czuć "perfidne" zamierzenie peelki. To "się niewidzące' powinno zostać. Proście się nie da walnąć po bandzie temu kogo nie ma;-P
    Jednak poprzednie wersy, jeśli potrzebne - raczej wynika z konstrukcji że "tak'- to jednak inaczej ujęte być winny i inne nuty'/dźwięki/słowa. 'nie grzejesz / nie ziębisz" ma sens ale /// wybrzmieć winno innym akordem.. )

    "rozłąki są zabójcze
    podwójne życie rozdziela
    bez słów trudno o rozmowę"- (tu wychodząc od "się nie widzisz' rozłąki są zabójcze mnie zabijają po babsku perfidnie...;-) bardzo bardzo... środek opodwójnym życiu- chyba jednak??- zbędny bo puenta dopi...dala...-bez zbędnego -mimo logiki -'na wiotkim ramieniu bezsilnie"...
    Puenta? dopierd...la bo (gdy) 'bez słów trudno o rozmowę' to/bo 'szczęka opada" albo nawet bez domyślnego 'bo" ostatni wers nie jest kwestią mówioną tylko didaskalia/narrator się odezwał. Szczęka kurtyną???

    --------------------------------
    oki czyli (z małą małą zmianą w wersach w pierwszej):

    ----------------------------------
    Za piątkiem przed środą zakręt
    -------------------
    ostry przechył bez trzymanki
    nawiasem mówiąc mój
    drogi kolego na przyszłość

    się nie widzisz
    rozłąki są zabójcze
    bez słów trudno o rozmowę

    szczęka opada
    ---------------------------------
    Tak mi się wyczytało jak wyżej...

    U Ciebie jest problem ta twoja umiejętnośc walenia subtelnie po bandzie lapidarnością (jesteś oj nie tylko jak widzę urokliwa Bejbe;-P- to do autorki? Peelki?)... No nie chciałbym się z Tobą kłócić...Bo dowalisz i jeszcze ci za to kwiaty w podziękowaniu dadzą;-) albo sama dobijesz kwiatkiem... Ty. wiesz zaczynam się Ciebie bać (ponoć czarownice wcale nie były takie paskudne a nawet, jak to dzisiaj mówią "ciacha' z nich i niezłe " no wiadomo" były...;-P

    Bo tak skomponujesz klimat i szyk że się nie da nic wyrzucić, albo z trudem. Ty szanujesz słowo i komunikatywność (ja też;-P ...
    żartowałem;-P mówiąc o mnie), ale tu jak wyżej widać (i jak widziałem wcześniej czytając) zbędności "dały się wybrzmieć"... Wiesz, co ja tu widzę bardzo dobry wiersz, ale ... on się gdzieś skrywa... Nawet ten mój mix tak mi coś ...nieteges... Ale wyrzutu totutaj nie ma ... A jesłi wyrzut do przyszłego... no to ... jasne że jak absurd i czas zaburzony i logika to ... mamy wiersz który tylko jszcze się skrył niezdecydowany wiarą w siebie... Noto daj mu wierzyć

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    skoro mówi "mój drogi" i o rozłąkach, to tego "kolegę na przyszłość" potraktowałabym raczej w stylu hasła rozstaniowego: zostańmy przyjaciółmi, które musiało paść z jego ust, skoro to tak ironicznie wybrzmiewa. ja tam nadal widzę wyrzut.

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    wyrzut wobec tego którego nie ma to ostrzeżenie które będzie wyrzutem . Gra między "nie ma " i "będzie"... w tonie "jest'??

    · Zgłoś · 13 lat
  • Rita
    Justa - dobrze widzisz hasło rozstaniowe, ale bez wyrzutu.Raczej, tak jak Arek to widzi -ostrzeżeniowe- Uwaga...!

    Arku - empatyczny mądralo w dobrym tego słowa znaczeniu! Uśmiecham się do Ciebie ze szczerą sympatią:)). Ty się mnie nie bój, bo ja groźna ani kłótliwa nie jestem:).Ale swoje zdanie staram się mieć szanując odrębność "przeciwnika".

    Pozdrawiam delikatnie:))

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    Tak czy owak... wypieszczenie/ kosmetyka oblicza tekstu przydatna. Jakakolwiek;-) Jak będzie gotowe... Daj znak w zajawce, to się oceni ... ;-P

    · Zgłoś · 13 lat
  • Rita
    "podcięłam, obcięłam' co nie co
    myślę , że tyle wystarczy (?)

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    nie widzisz
    ;-/ z "się " mi się podobało;-P
    ale oki


    zostawiasz znak zapytania... zmierzasz w "swoje" sposoby wypowiedzi;-) to dobrze;-) ale ... może zupełnie wyrzuć zaimek...

    "mnie" wtedy same z siebie zaprzeczane czasowniki czynią ... domyślnie ... tam gdzie każesz...;-)

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze