Literatura

Suszone kwiaty (wiersz)

Anhielskiej

Do wazonu
Włożyłam wczorajsze stokrotki
I liście czerwone i złote
Te same
Które tamtych dni rozciągały
Zielone parasole cienia
Chroniąc przed upałem

Wplatałeś w moje włosy
Tyle uczuć i kwiatów
A ja widziałam w twoich oczach
Lato

A dziś szłam sama
Tą alejką
Liście szeptały do siebie nasze rozmowy
Unoszone lekkim oddechem świata

Deja vu? Pomyślałam
Tylko wspomnienia szemrały spadając pod stopy
 Podniosłam
Przecież nie zostawię naszych słów na zdeptanie

Słońce dotknęło
Zasuszonych wspomnień
I promienie głaszczą
Nasze zdjęcie w ramce

Słońce- jak latem
W Twoich oczach

Cud przemijalności
By mogło istnieć jutro
 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 10 lipca 2011, 23:46
Nie przekonuje mnie wersyfikacja. nie chodzi nawet o zapis wszystkich wersów dużą literą w jednym ciągu.... po prostu masz tu taki mimo prostych, nieprzesadzonych, czasem zgranych, farb/nut/akordów całkiem fajną melodię wiersza...Tylko spróbuj nieco innego zapisu małe litery, spróbuj strof...to w jakimś sensie pozwoli na zdecydowanie, na (być może??) wykreślenie zbędności, które taki podział ujawni...
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 10 lipca 2011, 23:56
sorry za ogólniki... po prostu póki co szukam wiersza;-) a nie pomagasz mi o rozpakować... jakoś masz tu gdy czytam na głos taki to że nie drażni ... opowiadaniowość ba takie anty-kwiatki jak :sentymentalizm (tu już teraz nie drażni mnie)

'Słońce dotknęło
Zasuszonych wspomnień"- to dość ryzykowne... jest tu u ciebie jakiś spokój więc to ryzykowne nie drażni choć zużyte... i grafo.... jak i "tamto lato" ' ta alejka"...i kwiaty w wazonie itd... Tylko wiesz początkowo w tym zapisie duże litery w słupku szukałem słowa-szyfru jak 'pionowo w krzyżówce', a że nie widzę... to rozpakuj mi wiersz, ktory może i gra na zgranym, ale jeszcze nie zagrał;-) opakowanie go dusi;-) i możesz dostać zarzut że to mimo wszystko blogiem a nie wierszem pachnie... A jakoś fajnie brzmi to ... gdzieś tam ...tylko ... ;-)
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 12 lipca 2011, 20:22
poprawka poprzedniego;
"sorry za ogólniki... po prostu, póki co, szukam wiersza;-), a Ty nie pomagasz mi go rozpakować... jakoś masz tu, gdy czytam na głos taki ton, że nie drażni .'opowiadaniowość", ba takie anty-kwiatki jak :sentymentalizm (tu już teraz nie drażni mnie)....Reszta jak wyżej...

Pozdrawiam
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 17 lipca 2011, 14:36
Autorko, to jest za mało na wiersz. Wiersz to treść i forma. Treść tutaj jest bardzo osobista, na pewno piszesz o czymś ważnym dla Ciebie, ale jako czytelnik nie potrafię znaleźć tu nic, co mogłoby mnie zainteresować. Co do formy, to też radzę nad nią popracować. Tu widzę tylko linijki tekstu, zupełnie bez pomysłu, a momentami nawet bez ładu.

Życzę powodzenia w dalszych próbach literackich, grunt to się nie poddawać i dużo czytać.
estel
estel 20 lipca 2011, 17:44
Rozdzielenie słów entarami wiersza nie czyni. Myślę, że masz w sobie dużo wrażliwości w odbiorze świata, jednak tekst, który pokazałaś jest jeszcze bardzo słaby, bardzo dosłowny, z wymuszoną momentami górnolotnością. I niestety nie uciekłaś od banału.
przysłano: 10 lipca 2011 (historia)

Inne teksty autora

wiośnie
Anhielskiej

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca