dziś nikt nie pamięta
że była kochana pod dachem
brzemienna na kredyt
uwiła gniazdo
z zastygłych kropli krwi
nienarodzonych dzieci
dziś nikt nie pamięta starej
dziewczynki w zapadłej przeszłości
mamroczą zaklęcia
a ona zbiera cuda po kątach
z zastygłych kropli krwi
nienarodzonych dzieci", tak zostawiłabym...
Świetny wiersz:)
Pozdrawiam.
Odleciała jaskółka z drugiej zwrotki... do Was i wszystkich czytelników..
z pozdrowieniem i podziękowaniem za głosy
i bardzo się cieszę.. Łaczę pozdrowienia.