Prawo do cudu

Marta

dziś nikt nie pamięta
że była kochana pod dachem
brzemienna na kredyt

 

uwiła gniazdo
z zastygłych kropli krwi
nienarodzonych dzieci

 

dziś nikt nie pamięta starej

dziewczynki w zapadłej przeszłości
mamroczą zaklęcia

 

a ona zbiera cuda po kątach
 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 12 głosów
Marta
Marta
Wiersz · 18 lipca 2011
anonim
  • Figa
    lubię tą delikatność twoich tekstów...

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marta
    składam podziękowania za spędzony czas, komentarze i Wasze głosy
    i bardzo się cieszę.. Łaczę pozdrowienia.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • olio
    przekonałaś mnie, ujęłaś, tzn. jest " niebanalnie" skoro opiekunowi podobasię?

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    jak tak kilka razy przeczytałam, to nawet się trochę mniej otrząsam na te "nienarodzone dzieci", to taki bardzo jednoznaczny sygnał, a można by mu nadać jakiegoś delikatnego brzmienia.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anhelus
    jakos to zbieranie cudów po kątach mnie nie przekonuje.chyba troszke przekombinowany wiersz.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marta
    Marzeno i Rito .;)) serdecznie dziękuję za Wasze słowa, które sobie cenię.
    Odleciała jaskółka z drugiej zwrotki... do Was i wszystkich czytelników..
    z pozdrowieniem i podziękowaniem za głosy

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Rita
    Marzena dobrze radzi Marto.

    Świetny wiersz:)

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marzena P.S.
    "uwiła gniazdo
    z zastygłych kropli krwi
    nienarodzonych dzieci", tak zostawiłabym...

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Marzena P.S.
    Jeszcze zastanowiłabym się nad /jaskółką wieczności/, ale całość ma cudowny klimat, który zakorzenia się we mnie!

    · Zgłoś · 13 lat temu