Lekcja biologii (mięśnie wciągacze) (wiersz)
Ichiae Lucsav
2.II.2001, Warszawa
Xen, jak wiedza WyBITnIe INTeLigenTnI, teXt Ten NAPISAłeM NaLekcjiBioloGiizPowoDuŚliMAkA
Ludzie odrzuceni chodzą do opery,
By tam przeglądać swe pożółkłe fotografie
Potem
Ludzie odrzuceni biegną na cmentarze,
By tam łzami swymi podlewać przygrobowe drzewa
Po drodze
Ludzie odrzuceni wchodzą do kościołów,
By tam dwadzieścia wieków gadać do siebie
Na koniec, przez zachód słońca przymuszeni
Wracają do wyimaginowanych domów,
Jeden przystanek jadą zawsze w odwrotnym kierunku
Dziś na biologii uczymy się,
Jak ślimaczki wychodzą ze swych skorupek
Zrozumiałem tylko tyle,
Że skorupa ze ślimakiem
Tworzą z czyjejś woli
Całość
By tam przeglądać swe pożółkłe fotografie
Potem
Ludzie odrzuceni biegną na cmentarze,
By tam łzami swymi podlewać przygrobowe drzewa
Po drodze
Ludzie odrzuceni wchodzą do kościołów,
By tam dwadzieścia wieków gadać do siebie
Na koniec, przez zachód słońca przymuszeni
Wracają do wyimaginowanych domów,
Jeden przystanek jadą zawsze w odwrotnym kierunku
Dziś na biologii uczymy się,
Jak ślimaczki wychodzą ze swych skorupek
Zrozumiałem tylko tyle,
Że skorupa ze ślimakiem
Tworzą z czyjejś woli
Całość
słaby+
8 głosów
przysłano:
17 lutego 2001
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się