Waffenlager 1979 (Wir laden ein)

Sorteci

Można się było szukać godzinami,

mówili: "Frivole Straßenkünste und

Legendären Cembalisten"; regularnie co sobotę.

Myślałem: "Unter denen, unter denen".

Przed wejściem zdejmujemy buty. Dudek-Dürer,

Nowak, Komorowski, śpiewali:

 

Seebären und Lemuren!

Seebären und Lemuren!

Von dem allen Fütterung,

Von dem allen Fütterung!

 

Teraz już rozumiem,

po 40 latach.

Sorteci
Sorteci
Wiersz · 1 sierpnia 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No, tylko, że wiesz, większość się nadal nie dała zgermanizować i nikt nic nie rozumie.

    Pozdro, czy tam Gruss Gott.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Sorteci
    Serce nam rośnie! Aby Polsza była Polszą! :-)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Lemuren to chyba lemury. Tyle zrozumiałem.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Nie, nie! w tekście 'idzie' o to, że Ribbentrop i Mołotow ... ;)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    A Dudek to taki pan bramkarz.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Dokładnie tak.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Kuba Nowakowski
    grunt, że facet zrozumiał po 40 latach... może i my, za cztery dekady...

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Ale mi trochę słabo, nie wiem, czy tyle jeszcze pociągnę...

    · Zgłoś · 13 lat
  • Kuba Nowakowski
    morskie ryby, okłady z samca, zielona herbata i lewatywa co sobotę i dociągniesz

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Ja mam nadzieję, że to nie te 40 lat od 1979, bo albo jest problem z liczeniem, albo za 8 lat nie pozostanie nam nic innego jak karmić lemury, chyba że to one będą naszym jedynym pożywieniem :>

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze