życie to smutna gra w zbieractwo

Wiktor Smol

na ostatnim groszu

za nie cały tysiąc

poszła z nim w tango

choć nie chciał przysiąc

że będzie wierny

jak pies

z podkulonym ogonem odszedł

w jednym z tysiąca okien

zostawił jej twarz

i oddech

wciąż jeszcze słyszy

dlaczego

błądzące w gąszczu betonowych ścian

echo

 

Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz · 17 sierpnia 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Ja mam trochę wrażenie - zwłaszcza na początku - że to przegląd piosenek Budki Suflera. O ile tytuł tekstu jest świetny, to kurcze... sam tekst wypada blado. Może czasami niedobrze jest się rozdrabniać na kilka średniaków, a trzymać więcej dla dobrych i świetnych tekstów, które miewasz? Tak sobie głośno myślę.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Wiem, całościowo wypadam blado w zestawieniu z tutejszymi Twórcami.
    A Twoje wrażenie - jest mylne Justyno, niestety.
    Nie mam zwyczaju omawiać, "co autor miał na myśli", uważam, że jeśli tekst się podoba, to każdy ma prawo go objechać z góry w dół i po wszystkich piętrach tekstu zostawi napis - do dupy!
    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Zapomniałbym. Justynko nie trzeba się ze mną cackać - nie podoba się wywal na 'śmietnik'. Tyle.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Tytuł jest nawet zachęcający. Ale wiersz, jak dla mnie, zupełnie niedopracowany.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Bleee... tylko nie Justynko, bo to działa na mnie jak zapalnik. Mnie nie chodzi o cackanie, a o rozmowę. Nie jesteśmy na wojennym froncie, więc możemy sobie porozmawiać o tych tekstach, jeśli nie tobie i nie mnie, to a nuż komuś innemu się te rozmowy przydadzą.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Zapamiętam, nie wiedziałem że zdrobnienie żeńskiego imienia może być początkiem konfliktu, a nawet III wojny. Z Waszą decyzją się nie zgadzam. Proszę mi wskazać wszystko, co jest nie tak w tym tekście, że musiał zostać zepchnięty do niedopuszczonych.

    · Zgłoś · 13 lat