***

[RainMaker]

Za kratą bluszczem utkaną
Twarz schowam policzkiem do rdzy
Przyrosłym przez chwilę krótką
Ukryję się w ogrodzie
Za wielkim domem z cegieł
Pod żywopłotem i czasem

Tak minie dzień i drugi
Na dziecięcej w chowanego zabawie
Pośród krwistych kolorów
Jesieni przemijania
Potem zasnę spokojnie
Parasolem z paproci kołysany

A sen będzie piękny
O ludziach
Innych światach
I o samotnym dumaniu



[RainMaker]
[RainMaker]
Wiersz · 16 lutego 2001
anonim