Poznań

yack

Sąsiad z piętra wyżej
Powiedział mi
Jak powoli dojść
Do poznania

 

Naświetlił mi przy wódce
I niemalże niebiańskich flakach,
mielonym i bigosie

 

Mgliście rozmyte
Rozmazane
Przez deszcz za oknem
Życie

Oceń ten tekst
yack
yack
Wiersz · 27 sierpnia 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    Tu zdecydowanie powinny być pyry, byłoby bardziej regionalnie. Z jednej strony taka oszczędność wypowiedzi niesie pewien przekaz, z drugiej jednak muszę się zgodzić, że hasło Poznania jako poznanie już jest wyświechtane i w dowcipach się pojawia, no i te wielkie litery na początku - kompletnie zbędne.
    Mgła to zdaje się nie przy samym deszczu występuje, raczej jak np jedzie się w samochodzie to szyby mogą zaparować, ale to ze względu na różnicę temperatur i chuchania ;)
    I jeżeli mamy już rozmyte, to rozmazane jest tylko masłem maślanym.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • ew
    Uwagi Dżastinki weź sobie do serca, bo dobrze gada. Podoba mi się gra słów, która zastosowałeś, lawirujesz na krawędzi wieloznaczności, świetnie sobie radzisz, ale technikę koniecznie dopracuj.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Dżastin
    Musisz być kosekwentny. W jakim celu stosujesz wielkie litery na początku wersów? I skąd wziął się ten samotnie majaczący przecinek? Przy tak lakonicznym utworze musisz na to szczególnie zwracać uwagę. Nie sądziłam że można coś przegadać za pomocą tak niewielu słów, a jednak Tobie ta sztuka wyszła znakomicie. Nie widzę tu głębszej treści. Słowa wydają się przypadkowo "powrzucane" do wersów.

    Ponadto, w ostatniej brakuje mi logiki. Rozmyte przez mgłę, czy mgliście przez deszcz... to rozmyte czy rozmazane?

    Flaki przy wódce, zwłaszcza na weselu są niebiańskim smakołykiem - tu się zgadzam :)

    Niemniej jednak zastanawiam się do czego można dojść zjadając flaki, mielonego i bigos...

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Karol Ketzer
    no ale z tym 'Poznań- do poznania' to już kompletny beton przyznasz sam

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    czyli coś na kształt:

    ,,Naświetlił mi przy wódce,
    niebiańskich flakach
    i bigosie"

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ,,Powiedział mi
    Jak powoli dojść
    Do poznania"

    Ha! Przyjemne. Cała zresztą sytuacja powyższego poznania jest taka.
    Jest ciekawy kontrast między drugą, a trzecią strofoidą. Podkręciłbym go poprzez wykluczenie jednego składnika z drugiej. A mianowicie słówko ,,niemalże". Dla mnie zbędne. Niebieskie flaki są dobre same w sobie. Dwuznaczne.

    Niepotrzebne wielkie litery na początku wersów.

    Pozdrowienia!

    · Zgłoś · 13 lat temu