Gabriel

Dżastin

 

Od kiedy wróciłem z Domu
strasznie się nudzę

 

budzę się w przepastnym rowie obolałe
są tylko ludzkie powieki w końcu
mam moc mam w dupie
konwenanse czas się napić raz
za Raj Utracony raz
za Szekspira hipokrytę we śnie

 

budzę się wśród pióropuszy i pieśni chórów
wkładam niechętnie złoty kaftan
spoglądają na mnie z góry jakby bracia
- soprany straszą bratem w łachmanach
wszyscy w napięciu czekają czy
znów przyjdzie jej anioł

 

siódmy do Domu i
odtąd będę bezdomny
 

Dżastin
Dżastin
Wiersz · 2 września 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "mam moc mam w dupie
    konwenanse czas się napić raz
    za Raj Utracony raz
    za Szekspira hipokrytę we śnie"
    - mistyczne doznanie. Czytam to, a za oknem zbuntowana młodzież wrzeszczy: "Jeszcze jeden i jeszcze raz!".

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    A dlaczego Szekspir hipokrytą?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dżastin
    Ja uwielbiam Szekspira. A coś mi się zdaje, że Gabrysia czymś wkurzył :D

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    Może tym, że zabił Ofelię? Zapytaj Gabrysia koniecznie, jak go zobaczysz.

    Grzecznie się przyznaję, że nie rozumiem, co to za „jej anioł siódmy”, ale ja się w ogóle dosyć słabo znam na aniołkach.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dżastin
    Wygląda na to, że wkurza go to, że Szekspir pisał o rzeczach, o których nie miał większego pojęcia. A Pan Gógel powinien Ci, Domkuś, powiedzieć wystarczająco na temat "siódmego anioła" :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Alex Reed
    Mnie wujek Gógel podpowiedział wiersz Herberta.

    Dżastin, uwielbiam "Gabriela".

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dżastin
    Dziękuję, Madziu. Cieszy mnie to ogromnie.

    · Zgłoś · 13 lat