Opowiem wam o śmiejących się ludziach
O oczach pełnych gwiazd
I słonecznych dłoniach
Pokażę wam świat barw, dźwięków, drgań
Świat spod ziemi
znad ziemi
spomiędzy szczelin
Bo istnieje
Planeta
na planecie
gdzie promień rozbija się
na krawędzi
dając obraz geometrycznej tęczy
tam w zakrzywieniu
między blaskiem i cieniem
w usta wkłada się
jabłka
zerwane z czereśni
ludziom
zamkniętym w drgającej nadrzeczywistości
motylich skrzydeł
posiadających
w podzielonych
na tysiące serc
dłoniach
kwiat
nasączony
barwiącym
śmiechem
Szczęście