love or "love"?

Vero Jack

                        Wszyscy                              jesteśmy

             wieszczami swoich serc        i ciał. To my wybieramy

          barwę  atramentu  i   dzieła.    od   nas  zależy ilość wersów;

      długość. Każdy posiada pióro, ale nie  każdy  posiada  dostęp do

    wszystkich     serc.   Nie    dorabiajmy   zatem  kluczy   dla     tych,

   którzy nie  potrafią    tego   docenić. Co  jeśli  atrament  z   ich   piór

   spłynie    ze  stalówki  do   serca?  W  miarę  szybko  rozejdzie się

     po całym ciele. Dla jednych będzie to jedynie chwila namiętności,

        dla   niektórych  będzie  źródłem  refleksji, w kolejnych wpłynie

              niczym  kropla  nadziei.  Ale to   już   indywidualność

                           każdego    człowieka,    na    którą

                                       wpływ   ma   tylko

                                                Poeta

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Vero Jack
Vero Jack
Wiersz · 7 października 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Obawiam się Wiktorze, że kompletnie nie złapałeś ironii w utworze Afro Kolektywu. Zdarza się i tak.

    · Zgłoś · 12 lat temu
  • Vero Jack
    Radku, oczywiście, że nie w całości, ale jednak po części tak.

    Poem: http://www.youtube.com/watch?v=zzWoFb7Lf... that's my answer. Tylko głosem kobiety.

    Wiktor: "(...) zbliżamy się ku sztuce całkowicie nowej, która wobec znanego nam dotychczas malarstwa będzie tym, czym muzyka jest wobec literatury.
    Będzie to malarstwo czyste, tak samo jak muzyka jest czystą literaturą."
    Guillaume Apollinaire

    Nie jestem pewna czy Radek interpretował wiersz czy zajawkę. W wierszu nie mówię o sobie, skądże. Zgrozą byłoby zresztą utożsamianie autora wiersza z podmiotem lirycznym. A użycie wyrazu "Artystka" w zajawce, wytłumaczyłam wcześniej.

    Jaka sztuka? Kaligram, ot co.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Wiktor Smol
    Ten "afro kolektyw" to zupełnie nie moje klimaty, nawet ich słowa lecą takim banałem jakie słyszę codziennie na klatce ze schodami, na przystanku, itd..

    Wiersz Autorki przy pierwszym czytaniu skojarzył mi podobnie jak Radosławowi Kolago.
    Takich serduszek, motyli i kwiatuszków, to w Internecie jest całe mnóstwo.
    Sztuka?
    Jeśli tak, to jaka?

    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Znakomite POSUNIĘCIE.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    http://www.youtube.com/watch?v=sCesz_R12...

    nie przepuszczę żadnej okazji żeby to wrzucić

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Och, jestem zmuszony nie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż każdy w całości decyduje o swoim losie. Cytując Szekspira: "Biada podrzędnym istotom, gdy wchodzą pomiędzy ostrza potężnych szermierzy."

    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No, ja nie jestem taki zły! A mainstream bywa też fajny :)

    Od siebie pragnę zauważyć: przypomina mi Apolinaire'a, forma jest dość przyjemna, ale jak Justyna, uważam, że trochę zbyt dużo znalazło się tutaj informacji przekazanych wprost, truizmów.

    Osobiście nie nadużywałbym wyrażeń typu "Artystka" tudzież "Poeta", uważam je za dość pretensjonalne i...napuszone, w kontekście tego, że chyba nie nam decydować, czy tymi artystami i poetami jesteśmy, czy nie.

    Ja się mogę ewentualnie przyznać, że jestem grafomanem :)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    Ładne serce, ale dydaktyzm, wiara w misję poety, klucze przy sercach, namiętności itd. zestaw, który w komplecie idzie prosto w banał.

    PS Nie wiem, gdzie studiujesz, ale nie wszyscy panowie studenci są tacy źli. Generalizowanie jest rzeczą paskudną.

    · Zgłoś · 13 lat temu
Usunięto 2 komentarze