biała linia (wiersz)

Wiesz co, bo to jest taki tekst, który został zawieszony w próżni, a żeby uciec od wszelkich kalek bardzo mu potrzebne właśnie to zaczepienie w sytuacji, którą można zobrazować. Tymczasem pozostajemy na słowach.

Pozdrawiam serdecznie

szczerze nie rozumiem komentarza - albo komentujacy nie rozumie sedna wiersza( co mnie dziwi). poza tym cicho coś ostatnio na wywrocie.komentarze(takie z prawdziwego zdarzenia) tylko pod wybranymi wierszami(autorami).sytuacja kiedyś już przerabiana... nie dyskutuję wiecej, bo i tak nie przeskocze władzy ... ;) pozdrowionka

A ja w dużej mierze zgadzam się z Justyną i to nie dlatego, że to "władza". Często mamy zgoła odmienne poglądy :D Ale wtedy właśnie najwięcej się uczę.

Bardzo krótki jest ten tekst i trudno odnieść go do konkretnej sytuacji. Trudno jest wyciągnąć z niego jakiś konkretny obraz. Wtedy wydaje się, jakby unosił się poza rzeczywistością. A wtedy właśnie słowa pozostają dla słów. Zdaję sobie sprawę, że autor widzi w nim znacznie więcej, niż przeciętny czytelnik, ale chyba nie w tym sztuka. I nie powinno to dziwić, bo jako autor nie patrzysz obiektywnie.

To mi się nawet podoba "nic ma sens gdy ciągle wpadamy na siebie szukając środka" ale aż się błaga o napisanie czegoś więcej, konkretniej, żywiej.

Cicho jest też w dużej mierze dlatego, że ludzie wrzucając swoje teksty, nie zatrzymują się, aby poswięcic kilka chwil innym autorom. Szkoda. Wywrota to ludzie, a ich się nie da do niczgo zmusić.

A dyskutuj do woli :) Byle konstruktywnie. Będzie ciekawie.

kiedyś nie było....skąd to wynika? z przesadnego nadymania poziomu, który sprawia,że lepiej nie zabierać głosu,żeby nie zostać przysypaNym?a może ze zniechcęcenia-przez nadymanie?
wiesz to był kiedys mój ulubiony portal-tu ostro dostawalem w..ale i wskazówki były...pewnien czas miało tu miejsce pewnego rodzaju - WYMIESZANIE...teraz ponownie CISZA.