Raz jeszcze

olek



Jeszcze raz przejść droga dzieciństwa
Kocimi głowami wyłożoną
Ze stawem po prawej
W ramę z tataraku oprawionym

 

Pozdrowić pola w karo ułożone
Zawiązać węzeł na wietrze
Nad rzeką zapomnienia
Przytulic wierzbę starą

 

W kieszeń schować los utkany
W srebrnej zapisany poezji
Odlecieć z ptakami
W kolorze indygo
Na służbę do Boga
 

olek
olek
Wiersz · 20 października 2011
anonim
  • KoniqMorsqui
    no własnie!

    · Zgłoś · 13 lat
  • Dżastin
    Nie wiem, może to sprawa późnej pory, ale skojarzył mi się ten tekst z piosenka Maryli Rodowicz "Wsiąść do pociągu byle jakiego". Chyba taki był tytuł.
    (bez porównania - wrażenie czysto impresjonistyczne)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Coś w tym tekście siedzi, próbujesz zadziałać obrazem i rzeczywiście "pola w karo ułożone" zapadają w pamięć. Trzeba jednak popracować nad inwersjami, które sprawiają wrażenie nieudanej stylizacji, jeśli się pojawiają, muszą wypływać z zasad rządzących tekstem. Stereotypy językowe też niezbyt dobrze robią wierszom, kiedy pozostawia się je w podstawowej formie, nie podejmuje się próby rozliczenia z nimi (np. rzeka zapomnienia). No i ogonek zjedzony.

    · Zgłoś · 13 lat