Jeszcze raz przejść droga dzieciństwa
Kocimi głowami wyłożoną
Ze stawem po prawej
W ramę z tataraku oprawionym
Pozdrowić pola w karo ułożone
Zawiązać węzeł na wietrze
Nad rzeką zapomnienia
Przytulic wierzbę starą
W kieszeń schować los utkany
W srebrnej zapisany poezji
Odlecieć z ptakami
W kolorze indygo
Na służbę do Boga
(bez porównania - wrażenie czysto impresjonistyczne)