pamięć

ARS TO od tyłu sra

rzeki wysychającej- może jednak odwrotnie. tutaj trochę mi koślawo brzmi. od razu nasuwając myśl, że taki szyk bywa stosowany w wierszach "kiczujących". Owszem, taki zabieg bywa... fajną i niegłupią prowokacją. Tu choćbym chciał nie potrafię 'wybronić" przed sadystą sprzed lustra;-)

Niby skaczesz na przybliżeniach wysychanie/zaraz potok/nurt

ale dowalasz puentą...

Podoba mi się... Początek też pachnie pretensjonalną prowokacją, ale podoba mi się...

a zestawienie "odtrącenie muliste" zabrzmiało mi jak ... z systematyki Linneusza, albo jak choroba (tyfus plamisty). I uważam to zestawienie za ... najlepszy 'zabieg w wierszu". Sorry, no nie mogłem się powstrzymać;-)

anhelus

dzięki...dziś tylko na chwilę wpadłem... życie niestety zabiera za dużo czasu... pozdrawiam i życzę miłego weekendu.

Anonimowy Użytkownik

W drugiej strofie deprymuje nagromadzenie epitetów, chociaż dobór słownictwa sam w sobie nieszczególnie fortunny.

Pozdrawiam,
R.

anhelus

Myślę, że czasem można sobie pozwolić na deliktany słowotok, prawdę mówiąc-nie broniąc wiersza, bo nie w tym rzecz-często spotykam się z tego typu zabiegami wśród wspołczesnych. Oczywiste, że może się nie podobać. Pozdrawiam

kresowiak

Mierzi mnie złożenie wewnętrznej zwrotki, może jest za bardzo poplątana i przez to nieczytelna. Podoba mi się z kolei myśl zawarta w pierwszej zwrotce, czytam ją co prawda inaczej jeśli chodzi o wersy, no przesłanie jasne i można by je nawet dalej pociągnąć. Jedyne co jest dla mnie pewne tutaj, to to, że każda z trzech zwrotek różni się od siebie pod względem wartości i to utrudnia odbiór, ale niekoniecznie na tym muszę się skupiać. Co do zabiegu słowotoku u współczesnych - dobre to znaczy lepsze, a nie tylko nowe, więc nie ma co się poddawać nurtom XXI wieku, lepiej znaleźć swój odrębny styl.

Łukasz Radwaniak

A reminiscencje tryskają jak źródła.

guccilittlepiggy

ja zwyczajnie jestem przekonany, że przy innej konstrukcji środkowej strofy wiersz byłby lepszy, bo dwie zewnętrzne narzucają inny zapis. to nie jest typ liryki idący pod rękę z chaotycznym zapisem, to taka mała różnica, która rujnuje cały efekt.